Ruszyła runda wiosenna

Piłkarze Kolejarza Czeremcha udanie zainaugurowali rundę wiosenną w podlaskiej A-klasie wygrywając w Ciechanowcu z miejscowym COKiS-em 3:2.

Pierwsze minuty pokazały, że w tym meczu nikt nie "odstawi nogi". Już w 8 minucie Mirosław Samosiuk ucierpiał po ostrym wejściu prostą nogą zawodnika gospodarzy. Sędzia pokazał żółty kartonik.

Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy o wiele lepiej rozgrywali piłkę. Akcje gości często kończyły sie na stracie piłki. Czeremszanie nie potrafili wytworzyć sobie żadnej klarownej sytuacji do strzału.

W 26 minucie po indywidualnym błędzie zawodnika Kolejarza gospodarze wyszli na prowadzenie. W dalszej części meczu szczęście nie sprzyjało czeremszanom, w 35 minucie kontuzji kolana doznał Wojtek Niedźwiecki. Zastąpił go Dariusz Korowaj, który po roku przerwy powrócil do gry w Czeremsze (grał w Puszczy Hajnówka).

W drugiej odsłonie meczu goście ruszyli do odrabiania strat. Spore ożywienie w grze Kolejarza wniósł Daniel Barwiejuk, który wszedł na drugą połowę z ławki rezerwowych. Rozegrał on dobre spotkanie, raz po raz nękając obrońców Ciechanowca.

Pierwszą groźną akcję miał Kolejarz w 59 minucie. Po rzucie rożnym Marcin Aleksiejuk próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy, lecz ten dobrze interweniował. w 65 minucie dobrego dośrodkowania Mateusza Samosiuka nie wykorzystał Mirosław Samosiuk. Strzałem z główki posłał piłkę obok słupka bramki.

W 62 minucie Kolejarz zdołał doprowadzić do wyrównania. Mirosław Samosiuk obsłużył dobrym podaniem Andrzeja Kaliszewicza, a ten bez zastanowienia z 11 metrów wpakował piłkę do siatki gospodarzy.

Od 72 minuty gospodarze grali w dziesiątkę po czerwonej kartce kapitana - Kamila Murawskiego (2 żółte kartki).

Dwie minuty później było juz 2:1 dla gości. Grzegorz Kożuchowski z rzutu wolnego z około 40 m pokonał bramkarza, który popełnił błąd wychodząc z bramki i zdołał tylko "musnąć" piłkę palcami.

W następnej akcji Kolejarza Andrzej Kaliszewicz nie wykorzystał 100%-owej sytuacji na zdobycie gola. Otrzymał on dokładne podanie od Daniela Barwiejuka, lecz z 6 m strzelił obok bramki. Zrehabilitował się w 80 minucie. Prostopadłe podanie zagrał Mateusz Samosiuk, a "Bandura" w sytuacji sam na sam pokonał Pawła Krawczyka.

W 83 minucie moglo być 4:1 ... Po dośrodkowaniu Daniela Barwiejuka kolejnej "setki" nie wykorzystał Andrzej Kaliszewicz, który strzałem głową z dwóch metrów nie trafił do bramki.

Gospodarze otrzymali drugą czerwoną kartkę w 86 minucie spotkania.

W ostatnich minutach meczu w drużynie Kolejarza wkradło się niepotrzebne rozluźnienie, co wykorzystali miejscowi strzelając drugiego gola.

Ligowy debiut w drużynie seniorów zaliczył Mateusz Gajewski, który pojawił się na boisku w 88 minucie.

Na szczególną pochwałę zasługują dwaj środkowi obrońcy - Dariusz Korowaj i Grzegorz Kożuchowski. Ta dwójka była pewnym punktem w zespole.

COKiS Ciechanowiec - Kolejarz Czeremcha 2:3 (1:0)

Bramki: Andrzej Kaliszewicz 62 (Mirosław Samosiuk), Grzegorz Kożuchowski 74, Andrzej Kaliszewicz 80 (Mateusz Samosiuk)

Kolejarz: D.Golonko - Kierkowicz, Kożuchowski, Niedźwiecki (D.Korowaj 35), Madejski (Gajewski 88) - M.Aleksiejuk, Mateusz Samosiuk (Markiewicz 90), Mirosław Samosiuk, Czekuć - Orszewski (Barwiejuk 46), Kaliszewicz